Pierwszy maraton z cyklu Poland Bike.
Trasa spokojna, bez przewyższeń,częściowo asfaltem, końcowy odcinek wzdłuż zalewu.
Niestety 300m przed metą złapałam gumę i już doszłam na piechotę
Końcowy odcinek był pod górę.
Ale metę przejechałam z kapciem.

Startujemy


200m do mety


Meta przejechałam z kapciem


Najmilszy moment


Najlepsza trójka K-3




A to już moja skromna osoba

Niestety tylko zdażyłam dojechać do pracy.
Póżniej złapałam kapcia, a drugą oponę też szlak trafił, i wróciłam autem dzięki uprzejmości kolegi.

Maraton MTB OTWOCK,
Pózniej powrót na rowerach z Otwocka do Wołomina.


Już meta






Na hobby jest i taka zawodniczka

Rodzinna wycieczka w lany poniedziałek po Poligonie.

Lisie bagno


Mój mąż ogląda robotę bobrów


Mój syn


A to już poligon, to przejechaliśmy



Gdzieś w lesie zakwitły kwiatki

Maraton MTB w Łodzi.
Startowałam na trasie Mega, mój mąż Giga i syn na Hobby.
Dojechałam 10 w K-3, 36 w OPEN
Startowałam z sektora 9 i dojechałam 1 z kobiet jadących w tym sektorze.


Startujemy


Zjazd w las


Pierwszy podjazd, a raczej podejście


Aby do mety




Mój mąż na Giga numerek 1971


I mój syn Hobby